Po dłuższej przerwie powrót. Mam do zaoferowania mapę – podobna została wykorzystana na turnieju Desantu na Rafinerii, więc będziecie mogli się poczuć jak finaliści. Tak, jest trochę siermiężna, ale generalnie jak na razie cała ta gra radzi sobie jak może (bo nie mam zamiaru bronić się argumentami, że nie chcę wchodzić w mainstream i pozostać indie, to by było głupie), a poza tym pozostaje przejrzysta i łatwa do zrozumienia. Zapraszam do korzystania – dajcie znać, czy jest grywalna.
Co do zasad techniki – jak na razie dalej ubogo, problemem jest umieszczenie terminali na planszy i opisanie ich zasad do wykorzystania w czasie gry. Nie jest problemem wymyślenie fajnych pstryczków na planszy, tylko wrzucenie ich do mechaniki konstruowania planszy. Ale pracuję nad tym!
