O co chodzi?

O co chodzi? O taktyczną grę planszową, w której kierujesz grupą wojowników, która ma za zadanie przejąć kontrolę nad obiektem. Brzmi znajomo. Tyle że tutaj Piraci walczą z Żołnierzami Korporacji na pokładach statków kosmicznych, Technicy kradną technologię z konwojów Strażników, cała masa innych ugrupowań czai się tylko, żeby urwać coś dla siebie, a wszystko to przy salwach karabinów maszynowych i łomocie młotów wspomaganych. Piraci! W pancerzach! W kosmosie!


20111021

Aktualizacja: sprzęt

Proszę bardzo - kolejna konsekwencja wypadu do Torunia - odświeżona i zaktualizowana lista sprzętu. Tym razem w jednym miejscu, w przejrzystej (przynajmniej bardziej niż poprzednio) formie, z nagłówkiem i wszystkim. Zapraszam do sprawdzenia!

7 komentarzy:

  1. Kolorki jeszcze! W tabelce ciężkie, średnie i l pokoloruj stopniowanymi barwami!

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę cię bardzo. Kolorki jak się patrzy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Co to do ch*** jest blooper? Nie znam takiej strzelby.
    PS wielu ludzi ma genetyczny daltonizm. Czym różni się żółty od ciemnego żółtego?

    OdpowiedzUsuń
  4. tym samym, czy różni się matryca twojego laptopa od laptopa chujowego...

    OdpowiedzUsuń
  5. Blopper to unowocześniona wersja staromodnych, XX-wiecznych shotgunów szturmowych. Magazynek sześcionabojowy, ładowanie odrzutem, strzela podgrzanymi do czerwoności kawałkami metalu. Dlatego taka marna celność, ale jak już przypieprzy - to jakby serią z garłacza pojechano.

    A różni się tym samym czym rum od rumaka i koń od koniaka. Jak ci się kolorki nie podobają, to podaj jakieś inne sensowne!:D Zmienię żeby było czytelne.

    OdpowiedzUsuń
  6. @Paprot
    Cześć Paprot. Skąd wiesz, że mam laptopa?
    @Cyrus
    Ni wiem, właściwie wszystkie kolory pasują jeśli używasz trzech różnych a nie jednego innego i dwóch podobnych. Ale to tylko moje porady, nie odbieraj teog jako atak czy naciski. To nei moja gra i ani chwały ani batów za nią nie dostane.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałem przez okno.

    Cyrus, a może jednak wrócić do "obrzyn", czy właśnie "garłacz"? To nie ma aż tak dużego znaczenia i pewnie kiedyś sie przyzwyczaimy, ale jakoś brakuje mi takiego klasycznego smaczka... Jk by ująć, że jest to po prostu zajebiście wielka strzelba z ogromnymi lufami na amunicję wagomiar 512 (zamiast klasycznych 12) - ulubieniec piratów. Niech ten świat ma również odrobine groteski!

    OdpowiedzUsuń